Szara bluza i czarne spodnie. Niby nic, ale jednak - podstawa. Ciężko znaleźć swoją własną podstawę, a czasem cała szafa może się na niej opierać. Nie każdy szuka bluzy przylegającej do ciała, a takich teraz większość. Fajnie jest - moim zdaniem - ukryć się czasem w takiej obszerniejszej, a dłonie schować w rękawach. Zaś spodnie, które kupuję często nie są dopasowane do sylwetki, przeważnie gdzieś coś troszkę odstaje, uwiera, a to kolor nie taki czarny jak miał być właściwie, wiecie.
A obie te rzeczy, które dziś prezentuję mają tak odpowiadający mi krój, że trafiają do mojego folderu 'ulubione'. Bluza - za zwykłość, obszerność, ale też krótką formę, za te kieszenie standardowe i kaptur duży, ale niespiczasty. Jeansy za idealne dopasowanie, doskonałą długość i miękką bawełnę ze streczem, wyjątkowo cienką i dopasowującą się.
A jeśli chcielibyście zrobić zakupy na Answear.com mam dla Was specjalny rabat: -20% na hasło REBEL7
Zdjęcia - Łukasz Turek -
lukaszturek.com, obróbka - ja