wyprawka | vans | rough
















Nie ma co udawać, jesień idzie na całego, słońce zachodzi w błyskawicznym tempie a wieczorem bez kurtki ani rusz. Ta, którą mam na fotach jest z Mango, ale kupiłam ja na Alegro przez jakiś outletowy sklepik. Ta katana towarzyszy mi już prawie dziesięć lat, w międzyczasie porobiły się na niej przetarcia a ja zgubiłam od niej pasek! Bardzo ja lubię, a choć teoretycznie jest na mnie dwa rozmiary za duża to cieszę sie, ze kupiłam właśnie ten rozmiar, mneijszy musiałby wyglądać dziwacznie. Do tego spodnie z dziurami z nowej kolekcji Cheap Monday, która nareszcie dostępna jest juz stacjonarnie w Polsce, nawet nie wiedziałam, jak gigantyczną mają ofertę póki nie odwiedziłam showroomu marki w Warszawie. Na nogach ulubiony model Vansów. I mimo, że Hance do szkoły kupiłam klasyczne biegówki ze swooshem, to jednak te tenisówki najbardziej kojarzą mi się z nadchodzącym wrześniem, a przecież noszę je i tak cały rok. Jak już wcześniej pisałam - pasują chyba do wszystkiego, są zachowawcze i łatwo stapiają sie z resztą stylizacji, nadajac jej jednak nieco nieugładzonego charakteru. Mam już jedne czarne, teraz zdecydowałam się na niebieskie, bo to jeden z moich ulubionych kolorów, ten jest przygaszony i spokojny. Fajnie jest poczuć sie tak, jakby samemu sie szło do szkoły planując dziecku wyprawkę. Odhaczając kolejne rzeczy z jej listy odhaczam też te dla siebie;) No i cofam się wraz z moją ulubioną kurtką o tę magiczną dyszkę i przypominam sobie okres, gdy nadchodząca jesień zwiastowała szkołę, wagary, lekcje, chwilę potem wykłady. Fajny to był czas.


Spodnie - Cheap Monday PL, buty - Vans via Answear.com, bluzka - Mango via Answear.com, pasek - Wearmedicine.com, stanik - Le Feminin PL, kurtka - podobne TUTAJ - Sheinside.com

Zdjęcia - Łukasz Turek - lukaszturek.com, obróbka - ja

Etykiety: