swoosh

Te zdjecia robiliśmy już jakiś czas temu, strasznie wtedy było zimno, ale słońce tak ładnie świeciło, oby było tak jak najdłużej!

Mam na sobie płaszcz, który pokazywałam już jakiś czas temu, to rzecz z kolekcji Blot Agnieszki Łochockiej. Dalej jedna z absolutnie uniwersalnych rzeczy w mojej szafie - niezastąpiona, długa bluza z kapturem od Agi Mitek. Nowości to puchowa bluzokurtka do biegania Nike Running i usztywniana koszulka ze swooshem. Pierwsza idealnie grzeje odpowiednie obszary ciała -  wykorzystywana do produkcji  materiałów technologia pozwala na utrzymanie ciepła przy minimalnej grubości materiału - bluza nie krępuje ruchów i jest totalnie ciepła, uwielbiam ją! Przy okazji ma odpowiednie kieszonki pozwalające na przechowanie drobnych przedmiotów - posłuży nie tylko biegaczom, ale i miejskim ninja;) Koszulka zaś ma wbudowany stanik, jest elastyczna i oddychająca, jeden z basiców, które zagoszczą w mojej szafie oby jak najdłużej.

Poszalałam z butami - normalnie wybrałabym spokojne botki Vagabonda, ale te koturny są tak wygodne, kuszące i spektakularne że grzech byłoby nie nosić ich cześciej. Pochodzą z najnowszj kolekcji United Nude dostępnej na Schaffashoes.