bus stop













Środek sezonu. Mamy hippie, boho, lata 70-te. Minimalizm jako taki powoli odchodzi w zapomnienie, jest szaleństwo frędzli, ale też przebłyski militarnego stylu, gdzieś w tle corrida, total jeans look i inne. Normcore, hipsteriada, oszaleć można, co nie? Dlatego chyba najlepiej wybierać zawsze tylko to, w czym czujemy się dobrze i nie dać się zwariować. Taka moja rada, bo ostatnio ktoś zapytał mnie na privie, w jaki sposób ma odnaleźć swój styl. Nie ma głupich pytań, sprawa nie jest prosta, ale podstawa to być wiernym swoim najprostszym emocjom. Jeśli czuję, że dana rzecz mi nie leży, to choćby była hitem sezonu nie kupię jej. Nie będę robić z siebie kogoś innego, tylko dlatego, że to modne.

W jaki sposób planujecie swoją szafę? Czy kupujecie ubrania na początku sezonu, a może na wyprzedażach?
To trudna sprawa, żeby na bieżąco być z trendami, bo szczerze mówiąc jeśli chciałoby sie interpretować wszystkie zachwycające nas nowości, to trzebaby co miesiąc wymieniać szafę podążając za mikrokolekcjami. Nie dajmy się zwariować! Na pewno podstawa to inwestycja w klasyczne rzeczy basic najwyższej jakosci (u mnie to czarne jeansy, dobra bielizna, czarny, prosty kostium kapielowy, kilka białych, czarnych i szarych topów oraz skórzane czarne buty i kurtka) by do nich dobierać sezonowe dodatki. Zawsze warto polować na okazje w second handach, bądź w internecie w poszukiwaniu nowych ubrań. Jeśli chodzi o net, zazwyczaj sprawdzam najpierw serwisy ze zniżkami (np. (http://www.tanio.co/), które oferują zniżki do sklepów online. A gdy mam obsesję na punkcie danej rzeczy często skrupulatnie podchodzę do tematu przeszukując wszystkie możliwe opcje, bo warto powęszyć - to lepsze niż kupowanie spontaniczne, które niestety też mi się zdarza:O. Tak było na przykład z czarnym futerkiem, na które się czaiłam, szukałam różnych opcji i znalazłam je w niższej cenie dzięki stronie z rabatami, które są w Zalando.
Ostatnio w podobny sposób dzieciaki zaopatrzyłam w Vansy, myslałam, że na tym spocznę, gdy znalazłam takie super idealne, ale teraz myślę, że fajnie byłoby, jakbyśmy na zmianę rodzinnie wszyscy mieli New Balance haha. 

Kimono - Sheinside,
torba listonoszka - Kamila Lima,
koszulka na ramiączkach - Reserved Basic,
okulary - Top Secret,
kalosze - Tommy Hilfiger,
szorty - ONLY
kurtka - Medicine
bransoletka i kolczyki ze srebra - Nomination Italy,
sznurkowa bransoletka z bursztynem - Apart


Zdjęcia - Łukasz Turek - lukaszturek.com, obróbka - ja

Etykiety: ,